Jak zacząć biegać
To uczucie, gdy w głowie pojawi się pomysł: "a może by tak sobie iść pobiegać". To teraz takie modne, fit, lajfstajl, sylwetka i w ogóle. No i zaczynasz sobie myśleć jak się do tego zabrać. Zaczynasz przeglądać internet w poszukiwaniu informacji i w końcu po długich godzinach trafiasz na ten najlepszy poradnik.
Początek przygody z bieganiem |
Kroki do wykonania po kolei:
- Zalajkuj wszystkie strony o tematyce biegowej na Facebooku. Memy motywacyjne to jest to, czego teraz najbardziej potrzebujesz.
- I we wszystkich innych social mediach. Po więcej memów.
- Przeczytaj wszystkie poradniki znalezione w googlach (a zwłaszcza ten).
- Odwiedź księgarnię w celu zakupu większej ilości poradników - tych niedostępnych online. (Nie pomiń Danielsa! (nie, nie tego od whiskey ;) ))
- Odwiedź stronę maratonypolskie.pl i zapisz się na jakiś bieg w okolicy.
- Powiedz o tym rodzinie i znajomym. Niech dodatkowo cię wspierają (albo nie wspierają).
- Umów się na wizytę u lekarza rodzinnego. Już raczej wiesz z poradników, jak ważny jest twój stan zdrowia, a jeśli nie, to właśnie się o tym dowiadujesz. Możesz też od razu umówić się do fizjoterapeuty. (może też do psychoterapeuty)
- Czekaj na wizytę u lekarza. Jak masz fart to kilka dni, jeśli nie to może nie ostatni raz go nie masz.
- U lekarza wyżebraj skierowania na jak najwięcej badań. Pro tip: na jakiekolwiek pytanie odpowiadaj, że boli.
- Wykonaj wszystkie badania i poczekaj na wyniki. Kolejny tydzień z głowy. Jeśli wyszły pozytywnie przejdź do punktu 11, a jeśli nie, powtórz od punktu 7.
- Znajdź miejsce, gdzie wykonują badania stopy i je wykonaj.
- Na podstawie badania wybiorą ci odpowiednie buty, albo znajdź sklep gdzie ci wybiorą. W końcu musisz mieć dobrze dobrane obuwie!
- Kup te buty. Byle w dobrym rozmiarze i najładniejszym kolorze.
- Znajdź sobie trenera, który rozpisze ci trening. Może być online, będzie szybciej.
- Znajdź dietetyka. W końcu jesteś tym co jesz.
- Najlepiej biega się wiosną/jesienią, więc poczekaj do czego akurat masz bliżej.
- Pewnie będzie zimno, więc kup ciuchy. Jakieś legginsy i obcisłą bluzkę z długim rękawem. Im bardziej aerodynamiczne, tym lepiej.
- Ze sprzętu przyda ci się jeszcze: czapka, rękawiczki (jak masz bliżej do zimy niż do lata), chustka (komin/buffka) i coś do schowania telefonu.
- Trener powinien mieć już dla ciebie plan treningowy. Zacznij jego realizację od poniedziałku - tak jak należy.
- W końcu po miesiącu nadchodzi ten dzień. Dobrze go rozplanuj, zgodnie z zaleceniami trenera i dietetyka. Pamiętaj, aby nie jeść co najmniej godzinę przed treningiem. I powtarzaj wszystkim, że idziesz dziś biegać.
- Jak jeszcze nie masz aplikacji monitorującej trening to teraz jest ostatni moment, by ją ściągnąć.
- Ubierz się na trening odpowiednio do pogody.
- Zrób sobie zdjęcia przed i powrzucaj na wszystkie social media. Albo zrób po dwa, na zapas.
- Rozgrzewka i długo wyczekiwane bieganie!
- NIE ZAPOMNIJ WŁĄCZYĆ APLIKACJI! (upewnij się, że GPS prawidłowo odczytuje lokalizację).
- Zacznij biec - prawa, lewa, prawa, lewa. Raz, dwa, trzy, cztery.
- Dobiegnij tyle ile dasz radę - do najbliższego skrzyżowania, albo dwa dalej, czy do innego drzewa.
- Uznaj, że to jednak nie dla ciebie. Nigdy więcej nikomu nic nie mów na ten temat i nie wyjdź już nigdy biegać.
Trzeba było kupić rower...
Koniec przygody z bieganiem |
;)
Komentarze
Prześlij komentarz